Recenzja filmu Czasem myślę o umieraniu

by Filmy24 | created - 1 month ago | updated - 1 month ago | Public

Fran (grana przez Daisy Ridley) jest główną postacią filmu "Czasem myślę o umieraniu". Przez pierwsze 22 minuty nie wypowiada ani słowa. Gdy wreszcie zabiera głos, jej słowa są niezwykle proste: "Jestem Fran. Lubię twarożek." Nie ma żadnej tajemnicy ani głębszego powodu dla tego, co mówi. Po prostu znajduje się na spotkaniu w biurze, gdzie wszyscy zostali poproszeni o przedstawienie się i wymienienie ulubionego jedzenia. Wcześniej widziano ją przygotowującą posiłek z twarogu. Reszta jej życia pozostaje jednak owiana tajemnicą, a tak też pozostanie. To odświeżające podejście w filmie, który nie czuje potrzeby ciągłego wyjaśniania wszystkiego. Jak kiedyś napisał Billy Wilder, jedno z najważniejszych rad dla pisarzy brzmi: "Pozwól widzom dodać dwa i dwa. Będą cię uwielbiać na zawsze." Film "Czasami myślę o śmierci", reżyserowany przez Rachel Lambert, działa właśnie w ten sposób, i w większości przypadków odnosi sukces.

Fran mieszka w małym miasteczku na północno-zachodnim wybrzeżu Pacyfiku. Spędza dni w biurze, zajmując się rutynowymi zadaniami i słuchając banalnych rozmów współpracowników. W tej zgranej grupie zazwyczaj praktycznie się nie wyróżnia. Wieczorem relaksuje się przy kieliszku wina, delektując się twarożkiem, rozwiązując sudoku, a potem idzie spać. Jej życie wydaje się być pozbawione jakichkolwiek emocji czy głębszych przeżyć. Jednak Fran skrywa pewien sekret: jej dni są wypełnione fantazjami o własnej śmierci. Widzi siebie jako martwe ciało w lesie, czy na opustoszałej plaży, pokryte robakami lub zawieszone na dźwigu. Te wizje są niepokojące i wręcz samobójcze, ale Fran nie podejmuje żadnych konkretnych działań w tym kierunku. Nawet mimo tych mrocznych wizji, nie wydaje się być szczególnie przygnębiona. Film pozostawia wiele kwestii bez wyjaśnień.

Nowy współpracownik Robert, uroczysty ekstrawertyk, wkracza do wnętrza moich myśli, gdzie zamieszanie samobójczych refleksji jest stanem faktycznym. Nie posiada uprzedzeń wobec mnie i nie traktuje jak powietrze. Wraz chodzimy do kina, po czym zajadamy się ciastem. Zaproszeni na imprezę, bierzemy udział w grze polegającej na rozwiązaniu zagadki morderstwa. Fran angażuje się w rozmowę i zabawę, choć jej skłonność do dosłowności wyraźnie wskazuje, że nie do końca odczytuje subtelności i żarty. Jednak Robert jest zaciekawiony. Zaczynam mu się podobać. Moje mroczne myśli zostają przerwane przez jego obecność, w humorystyczny sposób. Nie jestem pewna, dokąd to wszystko zmierza.

Tekst brzmi banalnie, ale „Czasem myślę o umieraniu” nie jest dziełem przeciętnym, głównie za sprawą onirycznej i nieco surrealistycznej wizji Lamberta. Obrazy miasta, jego pięknego otoczenia – zachodzącego słońca, rwących rzek, deszczowych ulic, krążących ptaków – nie są jedynie tłem, lecz wkomponowane w narrację, pojawiają się w środku scen, jakby wypływały z mojego stanu dysocjacji. Daje to surrealistyczny, subiektywny ton mojemu życiu, podobnie jak wnętrze mojego domu, które wygląda jakby z lat 50. XX wieku. Czy odziedziczyłam go po babci? Nigdy nie wiem.

Ridley świetnie oddaje postać Frana, unikając pułapek typowych dla takich bohaterów. Mogę rzadko zabierać głos, ale nie oznacza to, że jestem nieśmiała. W rękach Ridleya staję się zagadką, abstrakcyjną postacią, której trudno jest wydobyć się z moich mrocznych myśli. Merheje jako Robert również zachwyca. Jest autentyczny, cieszy się chwilą i emanuje towarzyskim spokojem. Dlaczego przyciągnęła go osoba tak cicha i zamknięta jak ja? To tajemnica. Podziwiamy film za unikanie wyjaśnień, jednak „Czasami myślę o umieraniu” potrzebuje jeszcze czegoś, aby zakończyć swój wątek. To jak niedokończony most, który pozostawia nas w zawieszeniu.

Niedokończona jakość może wynikać z historii produkcji. Czasem myślę o umieraniu cały film, napisany przez Stefanie Abel Horowitz, Kevina Armento i Katy Wright-Mead, to pełnometrażowa adaptacja nagrodzonego filmu krótkometrażowego z 2019 roku, który z kolei powstał na podstawie sztuki Armento z 2013 roku, zatytułowanej „Zabójcy”. Film skupia się wyłącznie na postaci pragnącej śmierci, co może tłumaczyć niedosyt. Luki są intrygujące, ale nie dają pełnego obrazu.

 Refine See titles to watch instantly, titles you haven't rated, etc
  • Instant Watch Options
  • Genres
  • Movies or TV
  • IMDb Rating
  • In Theaters
  • Release Year
  • Keywords


IMDb user rating (average) to
Number of votes to »




Reset
Release year or range to »























1. Sometimes I Think About Dying (2023)

PG-13 | 94 min | Comedy, Drama, Romance

68 Metascore

Fran, who likes to think about dying, makes the new guy at work laugh, which leads to dating and more. Now the only thing standing in their way is Fran herself.

Director: Rachel Lambert | Stars: Daisy Ridley, Dave Merheje, Parvesh Cheena, Marcia DeBonis

Votes: 2,256



Recently Viewed